czwartek, 5 grudnia 2013

Buty elfa

Kochani,
 serdecznie dziękuję za wszystkie gratulacje i komentarze pod ostatnim postem. Cieszę się z odwiedzin nowych gości, mam nadzieję że zostaniecie tutaj na dłużej. Z wiadomych przyczyn trochę mnie tu nie było. Czas biegnie jak szalony, Kajt ma  7 tygodni, a ja nie wiem jak to się stało, że mamy grudzień. Wszystko dzieje się tak szybko, że przeoczyłam rocznicę swojego bloga. Obiecuję  zorganizować wkrótce z tego powodu candy. 

Co prawda na wszystko brakuje mi czasu, ale nie mogłabym funkcjonować bez moich robótek. Pomiędzy całowaniem, lulaniem i kołysaniem udało mi się wygospodarować parę chwil na zrobienie świątecznych butów elfa. Szyłam je chyba z trzy tygodnie, ale udało się skończyć przed mikołajkami.





Pomału zaczęłam świątecznie przystrajać dom i buty elfa zawisły już na kominku. 
Mam nadzieję, że w jednym z butów (bądź pod choinka, bo może się w bucie nie zmieścić) znajdę lampę wiszącą na przykład taką





Mam nadzieję, że wszyscy już jesteście w świątecznych nastrojach:)
Serdeczności!



10 komentarzy:

  1. Niezłą ma nogę ten Twój elfik .....budy udane....pa....

    OdpowiedzUsuń
  2. Heh...superaśne te buciki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak myślałam, że pochłonięta jesteś malutkim, a mimo wszystko zrobiłaś bardzo fikuśne buciki :))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej, jestem tak zakręcona, że przegapiłam urodziny Kajtusia... Buziaczki dla Was wszystkich!
    To zrozumiałe, że zmieniły Ci się priorytety, podziwiam Twoje skarpety!

    OdpowiedzUsuń
  5. Malenstwo ma juz 7 tygodni, to wlasnie po dzieciach widac jak czas szybko plynie ;)
    A buty elfa wygladaja naprawde uroczo :) piekne kolory dobralas :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie mają zakręcone czubki :)) hehe świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję, że mimo braku czasu do mnie zajrzałaś :))))

    OdpowiedzUsuń
  8. zrobione z pasją i sercem :) to widać :)

    OdpowiedzUsuń