poniedziałek, 16 stycznia 2017

Blue Monday???? A gdzie tam ... :)

Halo, halo!

Blue Monday (smutny poniedziałek) - określenie najbardziej smutnego dnia w roku. Jest nim podobno właśnie trzeci poniedziałek stycznia, czyli dzisiejszy dzień. Ustalono to na podstawie wzoru matematycznego, który brał pod uwagę czynniki meteorologiczne, psychologiczne i ekonomiczne. No a skoro wzór matematyczny mówi, że mam być dzisiaj smutna....to chyba go nie posłucham:) Choć matematyka królową nauk!
Od rana dostałam jednak optymistycznego smsa, z jakże optymistycznym obrazkiem(nieco szowinistycznym:) ) "To będzie dobry dzień" . I tak, tego się trzymam!:)

Tymczasem Kochani, do wybuchu zostało 8 tygodni. Po tym okresie (mam nadzieję, że nie dłuższym) zostanę mamą po raz drugi:)))) Długo trzymałam język za zębami, no nie? Czuję się już coraz gorzej, tu mnie boli, tam ciągnie, ciężko tak......To nic. To nadal będzie Happy Monday, dobry dzień! Nie wygra ze mną matma:)
Maluję już coraz mniej, z  większą pomocą bliskich. Dzisiaj do galerii trafiła jednak piękna bieliźniarka, którą chciałam Wam koniecznie pokazać. Światło kiepskie (jak to w Blue Monday ;) ) i nie do końca widać kolory. Jest na niej zestawienie delikatnego kremu i bieli.









O i kolejny świecznik - nigdy mi się nie znudzą !:)







Dzisiaj mój przedszkolak pojechał na pierwszą wycieczkę bez mamy i taty....autokarem! Nie wiem kto bardziej przeżywał On czy ja :) choć jak powiedział mój Bartek " Chyba nie płaczesz? przecież to zaledwie....5 km od domu ";) ale hormony....

Kochani życzę Wam, aby na przekór tego co mówią brytyjscy naukowcy dzisiejszy dzień nie był najsmutniejszym dniem w roku! oby nigdy nie było takiego dnia:)

Serdeczności!

10 komentarzy:

  1. Z pewnością nie jest to zły dzień ;) Piękna bieliźniarka i pięknie w ogóle tworzysz!!! Uwielbiam tu zaglądać :) Czy malujesz kredowymi farbami? A świecznik jest cuudny! Pozdrawiam :) Magda

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję bardzo :) tak, używam głównie farb kredowych. Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Malwinko, gratuluję z całego serca! Musisz się teraz oszczędzać i nie szaleć za bardzo, co by nie przyspieszyć powitania - 8 tygodni musi jeszcze posiedzieć! :))
    Całusy

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie tu u Ciebie, niepowtarzalny klimat. Świecznik mnie powalił na kolana!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniała nowina! Gratuluję i życzę samych wspaniałych dni w tym odliczaniu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam przecierki!!! A bieliźniarka jest cudowna!!
    Poniedziałek poniedziałkiem.....już niedługo będzie wiosna...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Przestań kto by się martwił takim dniem, kiedy za 8 tygodni będzie wielkie bum hihihi...gratuluję i trzymam kciuki...
    a jeśli chodzi o Twoją pracę to cudo, tylko dbaj o siebie i oszczędzaj się:)
    Buziaki
    Aga z Różanej

    OdpowiedzUsuń
  8. To powodzenia. Mój skarb kończy niedługo trzy miesiące. Jak ten czas leci. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. oj ja też nie lubię poniedziałków...

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudny mebelek i kolory idealne, świecznik też do zakochania:)
    Gratulacje Malwinko i wszystkiego naj ! Dbaj o siebie i wyręczaj się w obowiązkach bliskimi bez skrupułów :)))

    OdpowiedzUsuń