Halo, halo
wiosenna pogoda sprawia, że w ogóle nie mam ochoty siadać przed laptopem. Za to mam ogromny zapał do pracy:) ogród, taras, meble - robiłabym wszystko naraz:) muszę z tego korzystać, bo kto wie jak długo potrwa mój entuzjazm ;)
I tak pełna energii przerobiłam komodę :) Mebelek ma piękny kształt, ale był w brązowo-bordowym kolorze, który do niczego nam nie pasował. Oczywiście jak zawsze zapomniałam zrobić zdjęcia przed malowaniem. Musicie uwierzyć na słowo, że w bieli jej do twarzy:)
Obok stoi ogromny świecznik, który kiedyś był brązowym kwietnikiem
A teraz uciekam, bo czeka mnie pakowanie przed majówką :)
Życzę Wam miłego, majowego weekendu!
Serdeczności!