Halo, halo:)
Czy Wam też dni uciekają jak szalone? nie mogę uwierzyć, że mamy połowę maja! od miesiąca powinnam być na
diecie i siłowni.....masz Ci pech,znowu przegapiłam ten czas:) Trudno, spróbuję za rok przecież już nie zdążę przed latem ;)
diecie i siłowni.....masz Ci pech,znowu przegapiłam ten czas:) Trudno, spróbuję za rok przecież już nie zdążę przed latem ;)
Dzisiaj chciałam Wam pokazać zaległy mebel, który przyszło mi stylizować. Piękną, dużą, starą szafę. Już wyjaśniam tytuł posta "Garde-robe" bo szafa przyjechała z Francji, 1927, bo to rok jej powstania.
W wiatrołapie, w którym zagościła nie ma okna dlatego zdjęcia nie są najlepszej jakości. Mam jednak nadzieję, że oddają Wam klimat mebla.