Halo, halo :)
Kochane, Kochani! bardzo dziękuję za wszystkie gratulacje i miłe komentarze dotyczące mojej sesji w miesięczniku Moje Mieszkanie:) Wasza przychylność, miłe słowa, a także przychylność mojej rodziny, przyjaciół, znajomych i nieznajomych to dla mnie najlepsza nagroda! Przecież oto w tym wszystkim chodzi, prawda? aby się podobało, inspirowało, budziło wyobraźnie i cieszyło zmysły :)
Od jakiejś chwili, mam nieco więcej wolnego czasu. I wiecie co? po raz kolejny sprawdza się powiedzenie "masz mało czasu, dołóż sobie więcej pracy". Wychodzi na to, że ja też jestem bardziej efektywna w sytuacjach gdy mam masę zajęć! ostatnio chyba się trochę rozleniwiłam...ale to taki stan, przejdzie szybko.
Pamiętacie moją komodę z napisem Paris? jest o niej tutaj. Właśnie skończyłam stolik kawowy, ławę w tym samym klimacie. Bardzo mi się ta zabawa ze szkłem spodobała:)
Zdjęcia "przed" oczywiście nie zrobiłam, już sama się za to karcę. Ława była w ciemnym brązie, z gładką szybą. Teraz wygląda tak:
W galerii Ma Maison znajdziecie także nowe lustra, oczywiście ze szprosami :)
Chyba wcale się tak nie leniłam ;)