Choćbym broniła się rękoma i nogami jesień przyszła i trzeba fakt zaakceptować.
Chociaż przyznam, że wczesna jesień jest jakaś taka, ach, nie wiem sama...magiczna? I trzeba jej oddać, że żadna pora roku nie daje takich możliwości wystroju jak właśnie ona. Nawet jeśli nie są to zupełnie moje kolory.
Nie ma co się dąsać, trzeba się polubić. Od kilku dni gości więc u nas w domu.
Chociaż przyznam, że wczesna jesień jest jakaś taka, ach, nie wiem sama...magiczna? I trzeba jej oddać, że żadna pora roku nie daje takich możliwości wystroju jak właśnie ona. Nawet jeśli nie są to zupełnie moje kolory.
Nie ma co się dąsać, trzeba się polubić. Od kilku dni gości więc u nas w domu.
I jeszcze tytułowy "taki tam"....
Schowałam już wianek letni i drzwi wyglądały jakoś tak goło, a że lubię mieć już "coś teraz, od ręki"...
taki tam wianek na drzwi sobie zrobiłam. Bez żadnego szaleństwa, nie zapiera dechu w piersi. To moja pierwsza próba wiankowa więc proszę wybaczcie ten niezwykle zwykły wianuszek, może z zimowym pójdzie lepiej.
Można rzec, że to "eko-wianek", użyłam do niego tylko naturalnych elementów. Koło zrobione zostało z gałązek brzozy, ozdobione jarzębiną, hortensją, miechunką.
Serdeczności!
Tak , tak jesień zapukała już do naszych drzwi...fajne aranżacje stworzyłaś...Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńOczekuj wpisu u mnie wlasnie o jesiennych wiankach:-)
OdpowiedzUsuńTak, tak...
OdpowiedzUsuńJesień się rozprzestrzenia.... Ja też powoli robię jakieś dekoracje w tym kierunku. Jeżeli akurat nie pada, to gromadzę dary natury z lasu. Przydadzą się w dalszych moich aranżacjach nie tylko na jesień, ale i na zimowe deko.
Oj.... Tego kominka to Ci zazdroszczę! Cudny!!!
Swienie wkomponowały się barwy pomarańczowe.... To jeden z naturalnych kolorów jesieni, daje dużo ciepła...:)
Tylko słonecznych dzionków o tej porze roku Malwinko! :)))
Absolutnie jesień należy oswoić i ją polubić. Pięknie ci w tym pomarańczowościach:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńTak ładnie u Ciebie. :)
OdpowiedzUsuńA ja lubię te jesienne kolory.U Ciebie też ładnie wyglądają w domu i w wianku. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńTwoje jesień bardzo mi się podoba! Wianek super i w zimowej aurze też się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńPa
Mnie Twój wianek zaparł dech:) W zeszłym roku mój pierwszy wianek był z jarzębiny i wiem jakie to trudne,więc tym bardziej chylę czoła:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Naprawdę cudny wianek. Dopiero Ty mi uświadamiasz, że to faktycznie już jesień:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWianek wyszedl Ci bardzo ciekawy i oryginalny:)i ta kokardka brazowa biala w kratke :)
OdpowiedzUsuńno i zakochalam sie w Twoim kominku:)
gdzie mozna nabyc taki piekny?
pozdrowienia!