Witam, witam i o zdrowie pytam! :)
Nie bez powodu. Dopadła i mnie zmora niezdrowa....na szczęście szybko przyszła, szybko poszła!:)
Przez kilka dni ręką nie mogłam ruszyć, a tam tyle rzeczy na mnie czekało! a myśl, że przez kilka dni będę tylko mogła pomarzyć o szlifowaniu, malowaniu i kochanym przecieraniu powodowała, że gorączka wzrastała bardziej... więc (tak zupełnie dla swojego zdrowia) gdy tylko poczułam się trochę lepiej wparowałam do mojej pseudo pracowni:) I w pocie czoła przerobiłam taką małą -no właśnie- komódkę czy szafkę nocną (sama nie wiem do czego zaliczyć ten mebelek).
Dosyć mocno postarzyłam blat. Podoba mi się ten efekt.
Wgłębienia dodatkowo delikatnie spatynowałam i trochę tego żałuję - wydaje mi się, że przedobrzyłam :/
Na koniec delikatny transferek.
Prawdopodobnie komódka będzie szukała nowego właściciela. Jeśli jednak zostanie w naszym domu- będzie bardziej B. niż moja. Przyda się na płyty i te wszystkie pady do PS.
Zanim się za nią zabrałam, B. powiedział: "Tylko żeby nie była biała".
....nie biała, nie biała....no to zrobiłam, jest biała :) ale przez efekt mocnego postarzania nie miał do niej żadnych zastrzeżeń.
Ps. Jeśli szukacie czegoś co upiększy Wasze okna zapraszam tutaj
Ps. Jeśli szukacie czegoś co upiększy Wasze okna zapraszam tutaj
Dużo zdrowia Wam życzę!
Szafka piękna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
pieknie przerobilas szafke Malwinko!
OdpowiedzUsuńZabawne jest to, ze moj maz tez ostatnio po zapytaniu, co sadzi o postarzeniu oszklonej szafy z Ikei, powiedzial: "tylko nie na bialo...". Tym razem jednak to on wygral ;) bo szafa ma stac w biurze jego. pozdrawiam cieplutko!
hej
OdpowiedzUsuńjak robisz te napisy na mebelkach ?
ślicznie ci wyszła /
pozdrawiam