Halo, halo.......
...............takiej nieobecności na blogu jeszcze chyba nie zaliczyłam! Ma to jak zawsze swoje uzasadnienie - ogrom pracy, brak czasu. Stara śpiewka, ale jakże aktualna. Z tego też powodu zaniedbałam trochę sklepik. Już dzisiaj zaczynam nadrabiać zaległości:)
Mam więc do pokazania piękną półkę z uroczymi wieszakami - aniołami. Taka to półka, dla której wszędzie znajdzie się miejsce.
Dzisiaj mam także przyjemność zaprezentować Wam dwa obrazy mojego przyjaciela, artysty malarza.
Prawda, że wprawiają w zachwyt?
Jesień tuż, tuż i już ubolewam na samą myśl o braku światła przy robieniu zdjęć. Miejmy nadzieję, że będzie wyjątkowo słoneczna:) bo jak dla nas lato mogłoby trwać cały rok !:)
Serdeczności!!!
Fajnie, że znowu nadajesz.....Półeczka skradła moje serducho....Obrazy są śliczne....Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńPółka jest prześliczna! Też mam swoją z wieszakami w kształcie aniołów i jest to jeden z moich ulubionych mebli w kuchni, wzrok sam do niej wędruje. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńO tak, półka jest piękna!
OdpowiedzUsuńRewelacyjna półka ;) Piękne te czarne wieszaczki ;)
OdpowiedzUsuń