Nareszcie są!!!
od momentu kiedy galeria w starej chacie zaczęła funkcjonować czekałam na nie z niecierpliwością....malwy! część już kwitnie, czekam na pozostałe :) Chyba nie ma wątpliwości, że wiejska chata = malwy :) Ich uroku nie da się zatrzymać w obiektywie...
w Ma Maison pojawiło się kilka nowych rzeczy m.in. komoda lekko brzuchata :) w kolorze złamanej bieli.
Wczoraj trzy gracje zawitały do Ma Maison :) a wszystko w ramach sesji zdjęciowej. Na efekty pracy trzeba trochę poczekać... cierpliwość jest cechą, której niestety nie posiadam, wrzucam więc choć kilka zdjęć pokazujących pracę dziewczyn
Tymczasem ahoj przygodo! jutro kierunek Mazury! :))))
Serdeczności!!!