piątek, 26 czerwca 2015

Stolika czar....

Halo, halo!

jesteście jeszcze tam? czy może na wakacjach? Jeśli leżycie już do góry brzuchem- to dobrze- tak trzymać! :) Sama sobie w tym roku raczej nie poleżę...ale co się odwlecze...:)
Właśnie skończyłam kolejne zlecenie dla Neuro Therapy w Toruniu. Dziewczynom zabrakło stolika, stolika - pomocnika. Kochane, oto on! Czeka już na odbiór :)








Kilka dni temu kurier zapukał z przesyłką. Otrzymałam miły prezent od firmy Witeks ( http://witeks.pl/ )Pięć bardzo wygodnych i lekkich kubków. Dla nas to strzał w dziesiątkę, bo Kajetan zrobił spustoszenie w naszej codziennej zastawie...





:) Patrząc na to zdjęcie można sobie pomyśleć "Ta, to ma dobrze....z kawą i gazetką na tarasie wypoczywa" (i to szczęściara Men's Health przegląda).  
Hahaha:) nic bardziej mylnego!:) chcecie znać prawdę jak wygląda zrobienie dobrego, zaaranżowanego zdjęcia z 20 miesięcznym szkrabem? 
Otóż.... Ogarniam kawałek przestrzeni na tarasie, zgarniam stosy zabawek w jeden róg (o nie,nie ma czasu na ogarnięcie całości). W chwili gdy ja układam samochody, klocki, piłki w jeden róg, za moimi plecami Kajetan przynosi inne zabawki na miejsce przeze mnie porządkowane, firany makarony są już prawie zupełnie poplątane..... Gdy po godzinie syzyfowej pracy widzę szansę na mały porządek, biegnę zrobić w moim nowym kubku pyszne latte (żeby na zdjęciu ładna pianka była). W tym samym czasie przygotowuję przekąskę dla syna i pilnuję żeby ponownie nie zagracił mojej uporządkowanej przestrzeni na tarasie. W końcu kładę kubek z kawą i gazetę na stoliku, biorę aparat....i wtedy się zaczyna. Bo on chce kawę wylać, stłuc kubek albo przynajmniej tę gazetę podrzeć. Trzymam więc Kajetana w lewej ręce, a prawą próbuję uchwycić jak najlepszy kadr. Szybko pstrykam kilka zdjęć. Są ? są ok. Teraz tylko duszkiem wypijam zimną już latte, chowam gazetę głęboko do szuflady. Kajetan znowu rozwala zabawki po całym tarasie.....wszystko wraca do normy... tak jesteśmy u siebie:)



************
W sklepiku nowe lustro, zajrzyjcie proszę w wolnej chwili:)

Serdeczności!!!

wtorek, 16 czerwca 2015

Od czego zacząć...

Halo, halo

nie mogę zebrać myśli, serio! mam tyle do powiedzenia i pokazania, że nie wiem od czego zacząć...

Po pierwsze już po targach. Nie mam jeszcze dobrych zdjęć, ale jak tylko będę mogła uzupełnię tę zaległość. Można było podziwiać wielu świetnych wystawców o niesamowitych pomysłach....niestety frekwencja nie dopisała. Jest to poniekąd zrozumiałe, bo niedziela była bardzo gorącym i dusznym dniem i pewnie ruszył pierwszy szturm na morze i jezioro.
Miło było mi spotkać Krysię z bloga www.mojewnętrzarskieja.blogspot.com . Serdecznie Cię pozdrawiam i trzymam kciuki :)

Mam Wam sporo do pokazania....ale powoli, muszę zostawić coś na później.
Jednym z mebli, który przygotowałam na targi jest komoda. Piękna jest, na żywo zachwyca, naprawdę.


















I rzecz dla mnie bardzo ważna, na której w ostatnim czasie skupiałam swoją uwagę. Właśnie założyłam sklepik internetowy...i cóż mogę napisać....poza tym, że serdecznie Was do niego zapraszam :)
Proszę, bądźcie łagodni w swojej ocenie, dopiero uczę się w tym wszystkim poruszać...:)




Serdeczności!!!

czwartek, 11 czerwca 2015

Nowe wyzwanie:)

Kochani!
oj, a właściwie muszę zacząć standardowym "Halo, halo!"
Wiem, że nie bywam zbyt często na blogu, nie chcę cały czas zwalać tego na brak czasu (choć to prawda)....liczę, że rozumiecie.

Za to teraz.....teraz jestem zmobilizowana i przyparta do muru, bo biorę udział w kolejnych targach, które odbędą się w niedzielę 14 czerwca w toruńskim CSW. W takim razie nie narzekaj na brak czasu Malwina, tylko do roboty!
A tak btw, żeby nie było że nic nie robiłam pokażę Wam piękną półkę:)









Ogarnął mnie także lustrzany szał (zaraz po tym świecznikowym). Luster więc przybywa i przybywa...a to jedno z nich:)






I jeszcze jedno ogłoszenie. Szukacie stylowego oświetlenia? Lampy mosiężne dragonfly, polecam ;)

Serdeczności!!!