niedziela, 18 października 2015

W wyjątkowo kobiecym stylu...

Halo, halo:)

za oknem szaro i buro postanowiłam zrobić więc coś na przekór pogodzie:) Krzesła w absolutnie wiosenno - letnim klimacie.......




Białe, delikatnie przetarte z romantyczną tapicerką w kwiaty, mają wyjątkowo kobiecy charakter....



Teraz już uciekam, bo dzisiaj święto w domu - drugie urodziny Kajetana :)))


Serdeczności!


Krzesło jak i inne moje rzeczy możecie kupić tutaj bądź tutaj.







niedziela, 11 października 2015

Krzesła Ludwik

Halo, halo!

Pojechaliśmy nad morze po zdrowie - wróciliśmy chorzy....No ba, takie życie! jak mawiał kolega "raz na wozie, raz w nawozie". Mam nadzieję, że szybko się od choróbska uwolnimy, bo planów i pomysłów cała głowa:)

Jeszcze przed wyjazdem obiecałam, że pokażę Wam krzesła. Krzesła nie byle jakie, krzesła w klimacie starej Francji.....a tak lubię najbardziej:)









Szkoda, że nie zrobiłam zdjęć "przed"- jak zwykle zresztą- bo były w całkowitej rozsypce! musieliśmy posklejać, pozbijać, brakowało sprężyn, gąbki do wywalenia.....trudno sobie to wyobrazić patrząc na nie teraz.

Oba trafiają do Centrum Wspierania Rozwoju Neuro Therapy  w Toruniu. Już Wam o tym wspominałam, ale napiszę jeszcze raz, że jest to miejsce inne niż wszystkie:)

Do usłyszenia!


Serdeczności!!!

niedziela, 4 października 2015

Świecznikowy szał II

Halo, halo!

rok temu o tej właśnie porze przeżywałam świecznikowy szał!:) szał tworzenia świeczników ściennych, różnych, przeróżnych. Nie wiem dlaczego przestałam, bo wyglądały pięknie. Na szczęście teraz przesympatyczna Pani zamówiła jeden i przypomniała jak wielką frajdą jest ich tworzenie, jakie zjawiskowe potrafią być. 
Po długiej przerwie, przedstawiam Wam kolejny świecznik 







W tej chwili pracuję nad krzesłami. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będę mogła Wam je pokazać. 
A teraz przede mną kilka dni nad morzem :) Podobno jesienią i wiosną można złapać najwięcej jodu. 



I jest jeszcze coś..........wkrótce zaczynam pracę nad swoją małą galerią (uśmiecham się nieśmiało). Przede mną bardzo długa droga. Pewnie nie raz pęknę i będę chciała wszystko rzucić w cholerę....ale jeśli wszystko się uda będzie pięknie i nietypowo. Proszę , trzymajcie kciuki:)



Serdeczności!!!

Zapraszam do Ma Maison