czwartek, 30 czerwca 2016

Malwy, komoda brzuchata i sesja

Nareszcie są!!!
od momentu kiedy galeria w starej chacie zaczęła funkcjonować czekałam na nie z niecierpliwością....malwy! część już kwitnie, czekam na pozostałe :) Chyba nie ma wątpliwości, że wiejska chata = malwy :) Ich uroku nie da się zatrzymać w obiektywie...






w Ma Maison pojawiło się kilka nowych rzeczy m.in. komoda lekko brzuchata :) w kolorze złamanej bieli.






Wczoraj trzy gracje zawitały do Ma Maison :) a wszystko w ramach sesji zdjęciowej. Na efekty pracy trzeba trochę poczekać... cierpliwość jest cechą, której niestety nie posiadam, wrzucam więc choć kilka zdjęć pokazujących pracę dziewczyn





Tymczasem ahoj przygodo! jutro kierunek Mazury! :))))

Serdeczności!!!

czwartek, 23 czerwca 2016

Paris is always a good idea...

....tak mówią - wierzę, choć nigdy nie byłam. Podobno można zwiedzić cały świat nie wyjeżdżając z Polski. Mamy swój Paryż (ba! i to nie jeden), Wenecję, Pragę, Lizbonę, Moskwę, Amerykę... i na tym nie koniec :)
Nie mniej jednak dzisiaj nie będzie o moim marzeniu jakim jest zobaczenie Paryża - wcześniej chciałabym zobaczyć  inne miejsca -  ale Paryż okazał się dobrym pomysłem w zupełnie innej kwestii :)








Przyznam, że malowanie mebli, które posiadają szybki jest dla mnie często kłopotliwe. Nie zawsze wiem jak to ugryźć. Tym razem Paryż okazał się rozwiązaniem :) Grafika na szkle po raz pierwszy, na pewno nie po raz ostatni:)




Serdeczności!!!


poniedziałek, 20 czerwca 2016

Perełka

Halo, halo!

Jutro pierwszy dzień astronomicznego lata:) Odliczam dni do urlopu, a w tym roku zaczyna się wyjątkowo wcześnie! i przyznam, że potrzebuję go jak nigdy dotąd....

Tymczasem, trafiałam na istną perłę :) zabytkową, dębową komodę. Zazwyczaj maluję meble stylizowane, a tym razem trafił się prawdziwy rarytas. Autentyk :)

Tadammmmmm!!!








Ładna? Ładna...:)

Właśnie skończyłam także małe komódki dla przesympatycznej Anki 
z bloga http://annaferrero.blogspot.com/
Żałuję, że nie zrobiłam zdjęć "przed", bo zmieniły się nie do poznania!



 
Serdeczności!!!


Komoda "perełka" dostępna tutaj



poniedziałek, 13 czerwca 2016

fr. console


Zakochałam się w konsolach już dawno temu. Nie ze względu na ich praktyczność, a ze względu na piękno. Możecie mnie za to skarcić, ale dla mnie ważniejsze od użyteczności mebla jest jego wygląd.
Typowa baba... ;) 
Mam w galerii miejsce pod oknem, które jest stworzone dla konsolki. Właśnie jedną, zastąpiłam drugą

Pierwsza konsolka, z którą już przyszło mi się pożegnać


Jej następczyni - tym razem duuuuuuża konsola






Czasami bywa (choć rzadko), że nie mam pomysłu na mebel, muszę się trochę nagłowić w co go "ubrać". Tak z tymi konsolkami wiedziałam od razu - białe w nuty. Dlaczego konsole kojarzą mi się z nutami? kto wie, ale to chyba był dobry wybór. Teraz są lekkie i romantyczne :)

Wszystkiego dobrego na nowy tydzień:)
Serdeczności!

Ps. konsola dostępna w galerii w Złotorii przy ulicy Warszawskiej 3 oraz w  Ma Maison 

sobota, 4 czerwca 2016

Pierwsze koty za płoty:)

Halo,halo
galeryjka Ma Maison, funkcjonuje i ma się dobrze:) Spotkałam się z ogromną życzliwością i przychylnością ze strony odwiedzających i oczywiście Waszej Kochani:). Wszystkie komentarze, polubienia na FB dodały mi skrzydeł i utwierdziły w fakcie, że to dobry kierunek.
Wnętrze sklepu cały czas się zmienia. Niedawno opuścił mnie rozkładany, romantyczny stół, a w jego miejsce wskoczył komplet - stół z krzesłami. Meble posiadają prostą formę, więc również nadałam im taki charakter.

 






 Bez przekombinowania :)  No prawie.... pierwotnie stół posiadał szklane ,kwadratowe szybki, które wymieniłam na drewniane płytki. 
Tak więc w Ma Maison systematycznie powstają nowe meble i dodatki. I choć zdecydowanie bardziej lubię malować duże gabaryty, muszę także pomyśleć o mniejszych dodatkach. Skończyłam właśnie kilka drobiazgów szkatułę, ramki na zdjęcia, (dawno już nie robione) tablice kredowe oraz kilka tabliczek z sentencjami. 

Szkatuła zrobiona w klimacie chippy look, w którym jestem absolutnie zakochana:) 


 
Mam nadzieję, że wkrótce pomaluję w ten sposób coś znacznie większego.
I jeszcze jedna perełka, która trafiła do mnie w tym tygodniu - metalowe klatki Esschert Design



 

Serdecznie zapraszam Was do Ma Maison:) 
Miłego weekendu!
Serdeczności!!!