sobota, 4 czerwca 2016

Pierwsze koty za płoty:)

Halo,halo
galeryjka Ma Maison, funkcjonuje i ma się dobrze:) Spotkałam się z ogromną życzliwością i przychylnością ze strony odwiedzających i oczywiście Waszej Kochani:). Wszystkie komentarze, polubienia na FB dodały mi skrzydeł i utwierdziły w fakcie, że to dobry kierunek.
Wnętrze sklepu cały czas się zmienia. Niedawno opuścił mnie rozkładany, romantyczny stół, a w jego miejsce wskoczył komplet - stół z krzesłami. Meble posiadają prostą formę, więc również nadałam im taki charakter.

 






 Bez przekombinowania :)  No prawie.... pierwotnie stół posiadał szklane ,kwadratowe szybki, które wymieniłam na drewniane płytki. 
Tak więc w Ma Maison systematycznie powstają nowe meble i dodatki. I choć zdecydowanie bardziej lubię malować duże gabaryty, muszę także pomyśleć o mniejszych dodatkach. Skończyłam właśnie kilka drobiazgów szkatułę, ramki na zdjęcia, (dawno już nie robione) tablice kredowe oraz kilka tabliczek z sentencjami. 

Szkatuła zrobiona w klimacie chippy look, w którym jestem absolutnie zakochana:) 


 
Mam nadzieję, że wkrótce pomaluję w ten sposób coś znacznie większego.
I jeszcze jedna perełka, która trafiła do mnie w tym tygodniu - metalowe klatki Esschert Design



 

Serdecznie zapraszam Was do Ma Maison:) 
Miłego weekendu!
Serdeczności!!!

5 komentarzy:

  1. Piękne wszystko i dobrze, że się kręci (wcale mnie to nie dziwi). Cudny klimat :) Ale klatki po prostu marzenie...:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uroczo,klimatycznie,po mojemu.Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy te metalowe klatki można gdzieś kupić?

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy te metalowe klatki można gdzieś kupić?

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie również nie dziwi, że funkcjonuje super. Tak powinno być i jeszcze lepiej:)))) życzę z całego serca.
    pozdrawiam cieplutko

    PS. Można u Ciebie zamówić fronty w stanie surowym?

    OdpowiedzUsuń