piątek, 2 września 2016

Duuuuuży stół :)

Halo, halo! no i stało się....mam w domu przedszkolaka! sama nie mogę w to uwierzyć, że mój Kajetan już taki dorosły! Dzielnie zaliczył adaptację przedszkolną, a dzisiaj po raz drugi został sam w przedszkolu. I niby tak czekałam na ten czas - trochę wolnego dla siebie, chwila oddechu - a tymczasem jakoś nieswojo mi....wiem, wiem - ten blog nie  jest o dzieciach i matczynych rozterkach, więc już wracam na właściwe tory.

Nowy stół. Drewniany, duży, bardzo solidny. 








Jesień coraz bliżej....i muszę powiedzieć, że trochę na nią czekam:) lubię jesienne dekoracje!





Dziękuję za wszystkie odwiedziny i Wasze komentarze:)

Serdeczności!!!

11 komentarzy:

  1. Aż sobie westchnęłam...kiedy moje były przedszkolakami... Kolejny etap w życiu, trochę czasu dla siebie zawsze się przyda :)
    Jesienne dekoracje też uwielbiam, ale jesień...trochę smutno. To już??? Stół serce domu, wyszedł świetnie, jak zwykle :) Pozdrowionka serdeczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Stół- marzenie! Piękny!
    Powodzenia na nowej, przedszkolnej drodze dla synka i dla Was, rodziców. U mnie w domu dwie gimnazjalistki i jedna podstawówka...Czas pędzi nieubłaganie jednak! Pozdrawiam. Asia z babidom.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja zazdroszczę, że już przedszkolak :) Ja mam jeszcze wiele przed sobą, jeden rok i cztery miesiące, a drugi jeszcze w brzuchu ;) Ale urzekł mnie Twój ganek/ weranda przed domem! Jest cudowny, romantyczny i poprostu taki w moim stylu że aż westchnęłam ;)
    Pozdrawiam
    Lulu

    OdpowiedzUsuń
  4. Stół świetny!!!! Ganeczek urokliwy:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwsze dni w przedszkolu to wyzwanie nie tylko dla maluszka, ale i dla mamy : ) No a stół robi wrażenie, teraz coraz rzadziej mamy okazję podziwiać takie meble. Dawniej stół powinien być duży, bo był miejscem spotkań całej rodziny. Dziś zadowalamy się meblami o kompaktowych rozmiarach i prostej formie. Podoba mi się też weranda, gościnna i trochę nostalgiczna, w sam raz na nadchodzące jesienne wieczory, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten blog może przecież być o wszystkim o czym chcesz :) A stół jest cudowny i idealny na duże rodzinne spotkania. Do tego drewniany a my uwielbiam wszelkie drewniane meble :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja mam w domu dwoje pyskatych nastolatków, ale też jestem szczęśliwa :) Życie tak szybko się toczy, z przedszkolaka od razu zrobiły się dorosłe.

    Może w wolnej chwilce wpadniesz do mnie na Candy dla szyjących i początkujących?

    OdpowiedzUsuń
  8. To że Kochana martwisz się o swoje Dziecię, to bardzo ważna sprawa dla Mamy Przedszkolaka, który dopiero co zaczyna swoją drogę...fajnie czuć, że i Ktoś ma podobne strachy jak ja...co prawda to średnia, ale też jest obawa i ten czas, który tak szybko ucieka...było przedszkole, była pierwsza klasa, potem gimnazjum, a teraz liceum i to jeszcze moja stara szkoła...wzruszenie...ach...i ja się rozpisałam... a stół piękny...zresztą co tu dużo mówić moje klimaty... mocno:)
    Aga z Różanej
    Pozdrawiam i ściskam Cię

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, czas przedszkola mam za sobą...Czas szybko leci...Stół super...Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwsze koty za płoty, oby tak dalej.

    OdpowiedzUsuń
  11. Drewniane meble są najlepsze, nie tylko ze względu na wygląd samego drewna (zapach) ale dają takie wrażenie solidności. Co do stołu to ja osobiście zastanawiam się nad takim rozwiązaniem stół drewniany . Jak myślicie?

    OdpowiedzUsuń