".....wszystko się zdarzyć może, same zmyślają się historie,
sam się rozgryza orzech."
Chyba jestem z niej dumna....
Tak, z całą pewnością jestem :)
A tu co? Malwina królową kuchni? aj, tam ;)
Na stół i krzesła czekałam i czekałam i czekałam......strugali go może ;)
Żyrandol kupiłam w super cenie w komisie meblowym, niestety komis już zlikwidowano
i teraz nie mam gdzie szperać
Pierwsza myśl: " Na pewno nie zostanę fotografem"
Druga myśl: "Muszę wyprać zasłony"
Dobranoc!
Półka z filiżankami boska
OdpowiedzUsuńJestem pod wrazaniem!! Piekna , duuuuza kuchnia jak z obrazka. Ogladam uwaznie wszystkie detale w Twojej kuchni, sa przepiekne:))Zachwycil mnie w szczegolnosci dekor na pochlaniaczu pary, meble kuchenne, zaslonki okienne, zegar, obrazki na scianach... i wiele wiele innych akcentow! i winko czerwone jest :)) Super:) Mam zapytanie, czy te obrazki na scianie przy zegarze sama wykonalas (decoupage?)? czy szyjesz? oraz jaka jest historia mebli w kuchni ? ;) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńFajnie u Ciebie, kuchnia w moim klimacie:) Jestem pierwszy raz i już mi się podoba, pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńDziękuję:)Kuchnia to moje miejsce w domu:)Zapraszam częściej:)
OdpowiedzUsuńSliczna kuchnia :-)
OdpowiedzUsuńDzis odkrylam Twojego bloga i na pewno nie raz tu jeszcze zawitam :-)
Bardzo ładna kuchnia :) klimat jak w sielskim, wiejskim domku :)
OdpowiedzUsuńPiękna kuchnia :)
OdpowiedzUsuńa komis nie zlikwidowali tylko przenieśli :) też myślałam ze już go nie ma :( rozejrzyj się w okolicach starego młynu :)
Justiii