poniedziałek, 2 lutego 2015

Szaruchy dwa

Halo, halo:)
całe szczęście styczeń za nami - mamy luty- wytrwałam, przetrwałam! :) o dziwo, minął mi bardzo szybko, a to wszystko przez nawał pracy.
Dzisiaj chcę Wam pokazać kolejne krzesła. Tym razem w kolorze jasnoszarym. Muszę przyznać, że są to moje ulubione krzesła, które do tej pory robiłam. Żal było się rozstać...:)











Miłego poniedziałku:)

Serdeczności!!!



14 komentarzy:

  1. Wcale się nie dziwie bo wyszły zjawiskowo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, przepiekne. To jest chyba tez dobry pomysl na moje dwa krzesla. pozdrowienia milego tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Krzesła są piękne !!! - mają wspaniały kształt i lekką konstrukcje - bardzo mi się podobają - pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne krzesła. Śliczne obicie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Małe trony:) Super oparcia! Rewelacyjna przemiana! Pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  6. Boskie są ! Kolor, przetarcia i tapicerka idealne ! Podziwiam, u mnie zalegają krzesła w garażu do przeróbki, i nie wiem czy się doczekają takiej pięknej przemiany.
    Miłego dnia pracusiu :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo gustowne krzesełka. Swego czasu koleżanka szukała podobnych:) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  8. ale, że obiłaś sama, że takie cuda jak z Wersalu wyszły? Jesteś GENIUSZEM rękodzielniczym!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ale to bardzo ładne. Szacun. Rasowe te krzesła!

    OdpowiedzUsuń
  10. Super te krzesła .....Pasują do mojego szarego kompleciku.....HI...HI...Buziaki pa...

    OdpowiedzUsuń