czwartek, 15 maja 2014

Fotele Chierowskiego

Halo, halo:)

Z pewnością każdy z Was kojarzy słynne PRL-owskie fotele. Być może sami mięliście takie w domu, a jeśli nie to na pewno zdobiły dom babci, cioci czy sąsiadki. Fotel 366, o którym jest ten post, jest projektu Józefa Chierowskiego  z 1962 roku. Fotele te przeżywają właśnie swoją drugą młodość, dostają kolejną szansę. W internecie można znaleźć ten właśnie model, który jest na szeroką skalę odnawiany.  Pojawia się w przeróżnych szatach, stylach i  aranżacjach. Fotel ma bardzo prostą formę. Zazwyczaj dostaje on także proste, nowoczesne ubranie. 
Niedawno ciocia (ta od turkusowej półki:)) zapytała czy przerobię jej fotele. Oczywiście zgodziłam się, przecież to uwielbiam:)! Tyle, że zrezygnowałam z prostej stylizacji i poszłam w swoim kierunku:) 

przed











po

Gdyby zostały u mnie zapewne znalazłyby miejsce właśnie na tarasie.
Mam nadzieję, że przypadły Wam do gustu. Ja jestem zadowolona.  Mam dla siebie tylko jedną radę - trzymaj się z dala od tapicerowania Malwino.... ;)

Serdeczności!!!

http://dragonfly24.com.pl/

10 komentarzy:

  1. Jak zwykle ślicznie i bardzo gustownie, po Malwinowemu :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak wygląda właśnie prawdziwa sztuka:) Twoje fotele są wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
  3. Drugą młodość i cholrnie ciężko je dostać, kiedyś walaly sie na ogłoszenia pod hasłem oddam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna przemiana.W romantycznej szacie ślicznie wyglądaja.

    OdpowiedzUsuń
  5. WOW...ja też takie chcę, są prześliczne...

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczna przemiana - obecnie wyglądają omc królewsko!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. świetnie wyglada teraz! pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudnie te fotele wyszły!! Jestem pod wrażeniem i już kątem oka patrzę na moje bardzo podobne... :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne jest to kwieciste obicie.

    OdpowiedzUsuń