środa, 30 kwietnia 2014

Komoda

Halo, halo

wiosenna pogoda sprawia, że w ogóle nie mam ochoty siadać przed laptopem. Za to mam ogromny zapał do pracy:) ogród, taras, meble - robiłabym wszystko naraz:) muszę z tego korzystać, bo kto wie jak długo potrwa mój entuzjazm ;)
 I tak pełna energii przerobiłam komodę :) Mebelek ma piękny kształt, ale był w brązowo-bordowym kolorze, który do niczego nam nie pasował. Oczywiście jak zawsze zapomniałam zrobić zdjęcia przed malowaniem. Musicie uwierzyć na słowo, że w bieli jej do twarzy:)








Obok stoi ogromny świecznik, który kiedyś był brązowym kwietnikiem



A teraz uciekam, bo czeka mnie pakowanie przed majówką :)
Życzę Wam miłego, majowego weekendu!
Serdeczności!




11 komentarzy:

  1. Wygląda zabójczo pięknie ! Miłego weekendowania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mebelek w białej szacie wygląda super - niech nie opuszcza Cię entuzjazm tworzenia, bo tym sposobem, będziemy mogli oglądać następne fajne rzeczy - pozdrawiam Malwinko serdecznie i miłego dzionka życzę

    OdpowiedzUsuń
  3. Komoda wyglada fantastycznie i z klimatem. Bardzo mi się podoba. Super efekt.
    Miłego i słonecznego dnia życze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wierzę Ci :-)) Kocham białe meble !
    A w przeciwieństwie do Ciebie .. to zapału nie mam do niczego aktualnie hihi a wiele rzeczy do malowania i ogarniania czekać ;-)

    Życzę Ci Malwinko pięknego weekendu !

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna komoda! Nie miałabym zapału żeby samej malować, dlatego podziwiam podwójnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekna:))
    milej majóweczki!

    pozdrowiania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna, widać włożyłaś w nią mnóstwo pracy :) Brawo!
    Pozdrawiam-D.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudna! Arcypiękna! Gdzie takie perełki znajdujesz?
    Na prawdę prześliczna!
    Masz talent!

    Pozdrówki
    Asia

    OdpowiedzUsuń